Jak powstała marka JTreścińska?
Pomysł na sprzedaż zrodził się w styczniu 2020 roku, ale pierwsza biżuteria powstała kilka miesięcy wcześniej. Nie noszę zbyt wiele błyskotek oraz nie szukam ich w sklepach, bo niewiele rzeczy mi się podoba i jednocześnie jest dobrej jakości. Bardzo pragnęłam mieć naszyjnik z lawy wulkanicznej i po prostu go zrobiłam! Praca kreatywno-manualna bardzo mi się spodobała, gdyż na co dzień realizuję się głównie w analizowaniu liczb i tabelek.
Powstawały kolejne naszyjniki i kolejne, a gdy nie było już gdzie tego wszystkiego trzymać - zaczęłam robić biżuterię dla koleżanek. To one również namówiły mnie na to, by ruszyć ze swoim sklepem i marką. Nie zastanawiałam się długo i kilka dni później sklep był już gotowy. Całość prowadzę sama - od pomysłu, przez zrobienie, potem zdjęcia i wysyłki. Z przyjemnością pakuję dla Was każdy egzemplarz i mam nadzieję, że cieszycie się z tej przesyłki tak samo, jak ja :)
Dlaczego perły i kamienie naturalne?
W perłach i kamieniach urzeka mnie to, że są jak my - mają swoje niedoskonałości, różnią się od siebie, trzeba o nie dbać i nauczyć się je pielęgnować. Przede wszystkim każdy egzemplarz jest inny, co dodaje im wyjątkowości.
Czym się kieruję podczas tworzenia?
Przede wszystkim chciałabym, żeby moja biżuteria wyglądała dobrze na Was, a nie na zdjęciach. Zależy mi, byście nie czuły się zawiedzione, otrzymując przesyłkę. Nie dbam również o całą otoczkę przesyłki, nieistotne jest dla mnie przepiękne opakowanie, bo to zaraz ląduje w koszu. Najważniejsze to stworzyć dla Was coś, co będziecie z przyjemnością nosiły i co będzie wysokiej jakości, bo spodziewam się, że będzie z Wami często.